poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Doniesienia z prasy : "Twój Styl" kwiecień 2012

Wierną fanką i czytelniczką miesięcznika " Twój Styl" jestem od lat hm chyba odkąd przestały mnie interesować czasopisma "Bravo" czy "Bravo Girl", ostatnio musiałam się niestety pozbyć pokaźnej kolekcji, bo w nowym mieszkaniu nie ma na nie miejsca.
Mam ambitny plan przedstawiania Wam co miesiąc chociaż jednego godnego uwagi artykułu, ja namiętnie przerabiam pismo od deski do deski.

Kwietniowy numer, oczywiście mnie nie zawiódł, znalazł się artykulik a właściwie duży artykuł o nowościach podkładowych, czyli coś co tygryski lubią najbardziej,


postanowiono również podjąć temat i problem nurtujący wiele z nas, a mianowicie jak się mają polskie luksusowe kremy przeznaczone na rynek polski i zagraniczny.



Zapytani przedstawiciele znanych marek oczywiście zaprzeczają. Rzecznik prasowy Vichy, mówi ,że to możliwe tylko w przypadku kosmetyków dostępnych na różnych kontynentach, bo niektóre składniki kremów mogą być niedozwolone w pewnych krajach . W Polsce są to np. hormony ludzkie, które można stosować w Ameryce czy Azji natomiast w preparaty z filtrami w USA uznawane są za leki.

Azjatki wolą kosmetyki o lżejszych konsystencjach i delikatniejszych zapachach, w przeciwieństwie do przedstawicielek krajów arabskich, gdzie klientki wolą kosmetyki o wyrazistych nutach zapachowych.Rosjanki wolą natomiast preparaty z drobinkami i dekoracyjne opakowania.

Na potrzeby artykułu przeprowadzono badanie w Niezależnym Centrum Kosmetycznym , na potrzeby którego użyto Lancome Multi Lift, kupionego w Polskiej drogerii i Nowym Jorku. Poza tym, że krem amerykański miał ładniejsze opakowanie, badanie nie wykazało różnic w działaniu specyfiku na skórę. Artykuł kończy się podsumowaniem, że to gdzie kupujemy krem nie ma znaczenia, to że widzimy różnicę to jedynie siła sugestii.

A jakie są Wasze doświadczenia, miałyście, używałyście tych samych kosmetyków za granicą? Od dawna wiadomo, że polskie środki piorące i chemiczne są niestety niższej jakości, tłumaczonej , tym, że polski klient szuka produktów tanich, koncerny chcąc sprostać wymaganiom robią to kosztem jakości. Czy tak samo jest z kosmetykami?







13 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że z kosmetykami tak nie jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkałam jakiś czas w Holandii,ale starałam się wybierać tam kosmetyki których u nas nie ma, stąd nie mam porównania za bardzo :) te które wybierałam, były super,no i ten wybór..

      Usuń
  2. Myślę, że tak nie jest. przynajmniej mam taką nadzieję :) cena w Polsce jest znacznie wyższa niż w innych krajach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jest też duży problem, nie jesteśmy bogaci a ceny ze ho ho:)

      Usuń
  3. Nie zdziwiałbym się gdyby to była prawda, szczególnie, że my to raczej bieda i krem za 100 zł to dla nas luksus, a już glupi jestesmy , że wierzymy w jego działanie :D
    twoj styl podobnie robi czytelnikow w balona, pisząc bzdurne artykuly z podtekstem reklamowym plus te ich sondaze na najlepsze kosmetyki-szkoda, że wygrywaja te ,ktore wykupily najwiecej reklam w TS.
    dla mnie od 10 lat TS to zwykly szmatlawiec pozujacy na luksusowe pismo, niestety po odejsciu naczelnej Kaszuby poziom spadl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie ma dziś pisma, które nie jest opłacane przez koncerny. Nie łudźmy się, że redakcje zamieszczając jakikolwiek wpis o jakimś kosmetyku robi to za darmo.Dziękuję za opinię, ja czytam i czytać będę tak wybrałam :)

      Usuń
  4. dziękuję, również dodaję do obserwowanych :) pozdrawiam! http://shocostyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do wzięcia udziału w moim wiosennym rozdaniu ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam okazji używać jakiś kosmetyków za granicą. ale artykuł ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja swego czasu używałam kosmetyków niemieckich i uważam ,że wszelkie kremy , mleczka czy balsamy są o niebo lepsze od tych kupowanych w polsce .

    OdpowiedzUsuń
  8. W tym numerze zdaje się albo w następnym yl taki kupon do odebrania probki suplementu diety w aptece, czy skorzstystalas z tego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie widziałam szczerze mówiąc, a co to za suplement?;)

      Usuń
  9. Ja niestety odkąd jestem w Kanadzie też mam wrażenie, że niektóre kosmetyki są lepsze, choć niby takie same.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.