czwartek, 12 lipca 2012

Bourjois,Volume Glamour Max Definition Mascara

To mój pierwszy tusz tej firmy i już żałuję,że skusiłam się tak późno. Nabyłam go dzięki Rossmanowej promocji za 39,90. Nie sugerowałam się żadnymi opiniami, skusiło mnie to ładniutkie, kolorowe i poręczne opakowanie. 


To jedna z nowych pogrubiających mascar Bourjois w kolorze intensywnej czerni. Ma zwiększyć objętość rzęs aż 8 razy, dzięki innowacyjnej szczoteczce w rozmiarze max, która składa się z pięciuset silikonowych włosków ( nie podejmuje się ich liczenia , więc niech będzie że ich rzeczywiście tyle jest :D ), które mają pogrubić, rozdzielić jednym słowem perfekcyjnie pomalować rzęsy. Tusz zawiera naturalne woski, witaminę E i prowitaminę B5. Jest odpowiedni dla wrażliwych oczu i osób noszących szkła kontaktowe.

Uwagę same przyznacie przyciąga kobiece opakowanie w odcieniu intensywnego różu, takie inne niż wszystkie, które z reguły są czarne.Myślałam, że nie polubię tej szczoteczki w rozmiarze max, generalnie nie lubię grubych szczoteczek, bo nigdy nie mogę umalować dokładnie rzęs, szczególnie tych krótkich w kącikach. Jednak nie ma się czego obawiać, szczoteczka pomimo większych rozmiarów niż w standardowych tuszach jest odpowiednia i dociera do wszystkich rzęs idealnie je rozczesując.Po wprawieniu się w używaniu tego typu szczoteczki jestem zachwycona efektami. Rzęsy są czarne, pogrubione, rozczesane i dodatkowo, czego producent nie obiecuje podkręcone. Jestem zwolenniczką mocno podkreślonych rzęs i w tym przypadku taki osiągnęłam. Przy dwóch warstwach otrzymuję świetny efekt, który trzyma się cały dzień , nie krusząc się i nie odbijając na powiekach. Tusz jest dosyć gęsty, nie wiem jak będzie zachowywał się w związku z tym po pewnym czasie, czy nie zrobi się jednak zbyt gęsty.Trochę ciężko się go zmywa, potrzebny będzie dobry dwufazowy płyn, zwykłe nie dają rady.Jednym słowem jeśli nie boicie się dużych szczoteczek, warto spróbować pomalować rzęsy tym tuszem.




22 komentarze:

  1. Bourjois to porządna marka:) Nie zawiodłam się jeszcze na żadnym kosmetyku od tego producenta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na razie mam podkład i ten tusz i pewnie kupię coś jeszcze :)

      Usuń
  2. ja tak samo jak Luiza i maskarę bym przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto ją kupić przy okazji promocji, bo normalna cena to ponad 50 zł:)

      Usuń
  3. oj tak tak bourjois daje czadu. Ich tusze mi się podobają, ładnie podkreślają rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  4. jq z bourjois jeszcze maskar nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlugo się czaiłam, aż w końcu wrzuciłam do koszyka jedną :*

      Usuń
  5. milam w bialym opakowanie glamour volume i bylam mega zadowolona wiec pewnie ten by przypadl mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no na pewno te mascary są podobne do siebie :)

      Usuń
  6. nie miałam nigdy maskar z tej firmy, ale ta faktycznie przyciąga uwagę samym opakowaniem :) efekt tez jest niezły :) podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam ją ze względu na to opakowanie, gdyby nie to pewnie tradycyjnie przygarnęłabym jakiegoś L'oreala :)

      Usuń
  7. Ja bardzo lubię testować mascary, więc tę pewnie też kiedyś zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja znalazłam już swój ideał, niestety nie zawsze mogę sobie pozwolić żeby ją zakupić :)

      Usuń
  8. ideal :D jak wykoncze swoje trzy mascary to ten jest nastepny :D mam tylko nadzieje ze to nie jakas kolekcjia limitowana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze nic z tej firmy :) ale tusz brzmi ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam nic z tej firmy ;p ale tusz wydaje się ciekawy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak ja ja, nigdy nie próbowałam tuszy BOurjois

      Usuń
  11. i like it!! :) a szczota trochę przypomina tę od Max Factor

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja również polubiłam tę markę ! Też od niedawna testuję ich tusz , lecz inny ( Beauty Full Volume ) i również jestem Mega zadowolona - nie tylko z efektu ,ale i z jakości i trwałości ,łatwości zmywania etc....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.