Białego Jelenia i słynne szare mydło znają lub słyszeli o nim wszyscy. Nic nie było w sklepach, a on zawsze było.Swoją drogą dziś jest wszystkiego opór i ludzie i tak niezadowoleni, nie wiedzą co wybrać aby sprostać wymaganiom cery.Na swoim przykładzie wiem,że czasem szukam sama nie wiem czego, wybór ogromny, składy podobne. O zakupie często decyduje reklama lub opakowanie.Dziś produkty Białego Jelenia, znacznie się rozrosły, mamy żele pod prysznic, szampony i inne w głównej mierze produkowane dla alergików, prawie bezzapachowe. Żel o którym dziś napiszę, stale gości od jakiegoś czasu w mojej łazience.
Żel przeznaczony jest dla cery tłustej ze skłonnością do trądziku i alergii. Nie wysusza skóry podczas mycia oraz zapobiega rozwojowi bakterii.Składniki aktywne to kwas oleinowy, który zwalcza nadmierny łojotok czy ekstrakt z oczaru wirginijskiego działa delikatnie ściągająco i dezynfekująco oraz składniki utrzymujące prawidłową równowagę miklofory skóry.ekosystemu . Żel ma w składzie SLS, także dla osób wrażliwych na ten składnik może okazać się nieodpowiedni.
Produkt zamknięto w poręcznej, prostej butelce o pojemności 200ml. Żel ma barwę koloru niebieskiego, ma trochę wodnistą konsystencję , więc trzeba uważać, aby za dużo nie wylało się podczas aplikacji. Na próżno szukać w nim nachalnego zapachu, który często króluje w tego typu produktu. Ten jest niezwykle delikatny, ale bardzo przyjemny. Przez to, że żel przeznaczony jest dla cer wrażliwych nie pieni się jakoś super, ale wystarczająco aby zmyć na przykład wieczorny makijaż dokładnie i bez zastrzeżeń. Widzę to po tonizowaniu twarzy, wacik jest czysty. Twarz jest gładka, czysta i odświeżona bez efektu ściągnięcia. Nie muszę nerwowo szukać toniku lub kremu w celu ukojenia skóry.Nie wiem czy reguluje przetłuszczanie, bo na myciu moja pielęgnacja się nie kończy.W każdym razie robi to,po co go stworzono czyli porządnie oczyszcza twarz, a używam często mocno kryjących podkładów więc jest co zmywać.
Nie będę ukrywać, że do jego zakupu skłoniła mnie również cena, żel kosztuje około 6zł, i jest o niebo lepszy niż na przykład Normaderm, który strasznie wysusza skórę. Wielka szkoda, że jak to zwykle bywa i o czym pisałam nie raz, słaba a nawet bardzo słaba jest dostępność tych produktów.
Stosowałam przez kilka dni, bo byłam u koleżanki, która ten żel posiada. Sprawdził się fajnie, bo dobrze oczyszczał twarz.
OdpowiedzUsuńZ dostępnością to faktycznie, np. u mnie to tylko przez internet.. :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mogli by poszerzyć dostępność a wtedy z miłą chęcią bym zakupiła :)
OdpowiedzUsuńNo ja nigdzie nie widziałam tego żelu, a już parę razy o nim czytałam i chętnie bym go do siebie przygarnęła =)
OdpowiedzUsuńjak coś to mogę Wam kupić :0
Usuńmusze kiedys cos kupic z bialego jelenia :):)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tym produktem ;)
OdpowiedzUsuńjak do tej pory na hasło biały jeleń przed oczami ukazywało się mydło. nie wiedziałam, że produkują też żele do mycia twarzy. racja, racja, dostępność jest mocno ograniczona. nigdy wcześniej nie wiedziałam go w sklepie.
OdpowiedzUsuńa jeszcze mam w zanadrzu żel pod prysznic z jagodami :P
Usuńnie dla mnie ale fajnie czytało mi się Twój post :)
OdpowiedzUsuńbiały jeleń mocno popularny, a ja nigdy nie używałam ich kosmetyków. :P
OdpowiedzUsuńCiekawostka, że Biały Jeleń aż tak rozszerza swoją ofertę - póki co mam zaufanie jedynie do tradycyjnego szarego mydła, ale może kiedyś się skuszę na jakiś produkt :)
OdpowiedzUsuńW życiu żadnego jelonka nie używałam :P jak mi się moje myjaczki skończą to poszuka i jelenia :D
OdpowiedzUsuńczaje się na niego już dłuższego czasu ale w moich okolicach go nie widać :<
OdpowiedzUsuńNie widziałam u mnie w miasteczku tego żelu, ale będę musiała dokładniej poszukać i chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńZapraszamy na pierwsze stoisko firmowe z kosmetykami Biały Jeleń w Krakowie.
OdpowiedzUsuńZnajdziecie nas obok salonu Play i Rossmanna w Centrum Handlowym Czyżyny.
Zapraszamy :)