Wosk to idealny produkt dla włosów w złym stanie, suchych zniszczonych, po trwałej ondulacji czy rozjaśnianych.Nie zmienia ani nie odbarwia koloru włosów.
Maseczkę o pojemności 150ml otrzymujemy w tubce, przyznam że nie jestem przyzwyczajona do odkręcanych odżywek, tego typu opakowania mogą być kłopotliwe w przypadku mokrych rąk, które po umyciu włosów mamy. Tutaj jednak maskę należy nałożyć na osuszone ręcznikiem włosy, a tym samy i ręce, ta więc nakrętka nie przeszkadza.Wosk dość obficie należy wmasować we włosy i skórę głowy, zawinąć w ciepły, wilgotny ręcznik i po 10-15 minutach zmyć. Na zastosowanie tej odżywki potrzeba nam więcej czasu, nakładanie na chwilę nie przynosi rezultatów, tak więc nie stosuję jej w ten sposób. Wyciąg z miodu, który nawet nie znajduje się na ostatnich pozycjach składu ,tylko stoi na miejscu piątym bogaty w minerały i proteiny ma dostarczyć włosom składników odżywczych i oczywiście połysk. Mamy tu także hydrolizat keratyny, który pomoże odbudować ubytki we włosach a także hydrolizat kolagenu świetny dla zniszczonych suchych włosów, palcem grożę producentowi za umieszczenie tych wszystkich parabeników na końcu składu. Zwolenniczki naturalnej pielęgnacji mogą czuć się zawiedzione.
To co rzuca się od razu po otwarciu tubki to przyjemny miodowy zapach, nie jest on drażniący bo takowych nie lubię. Sprawdziłam zapach utrzymuje się większość dnia.Maska koloru lekko pomarańczowego ma gęstą, treściwą konsystencję i tak kojarzą mi się produkty z miodem. Mimo to co jest dla mnie absolutnie priorytetowe nie obciąża ani nie przetłuszcza. Opakowanie ma wystarczyć na 4 użycia, tak więc za pierwszym razem nałożyłam maskę w dość dużej ilości, mając przekonanie że na pewno będę świecić się tłuszczem cały dzień. Na szczęście nic takiego się nie dzieje. Włosy po jej użyciu są odczuwalnie grubsze,gładkie i błyszczące a także nadzwyczaj miękkie.Dzięki dobremu nawilżeniu mogę bez problemu okiełznać moje włosy, bo są zdyscyplinowane. Rzadko się zdarza aby produkt do zniszczonych włosów dodawał im objętości, zazwyczaj tego typu produkty lubią je obciążać. Stosowana regularnie poprawiła kondycję moich włosów, stosuję ją zawsze jak ma więcej wolnego czasu. Cena też przystępna, bo jest to około 10zł i a moje włosy są jednocześnie puszyste i miękkie .
Miłej soboty :)
10 zł na 4 użycia to całkiem nieźle :) a zapach miodu kocham <3
OdpowiedzUsuńte cztery użycia są mocno przesadzone, tubka wystraczy na wiele więcej :0
Usuńwypróbuj odżywkę Seboradin z żeń-szeniem. O mateńko, jak to pięknie nawilża! Po kilku myciach zauważysz różnicę.
OdpowiedzUsuńo mammo zamierzam spapugować od Ciebie to cudo :D
Usuńnie miałam okazji używać jeszcze takiego kosmetyku. :)
OdpowiedzUsuńjak będziesz miała okazję to spróbuj:)
Usuńno to będziesz musiała się trochę swoim włosom podlizać i jeszcze zafundować im niejedną porządną odnowę :)
OdpowiedzUsuńmoże uda mi się je uszczęśliwić:)
Usuńmiałam ten wax w wersji avokado -fajny, tylko nie można za często używać, bo nazyt obciąża włosy
OdpowiedzUsuńmiód mnie nie obciąża a generalnie obciąża mnie wszytsko :)
UsuńMyślałam że wosk ma formę bardziej zwartą, a to taka odżywka wymieszana z wodą troszkę.. Ostatnio czytałam że miód nałożony na włosy potrafi zdziałać cuda :))
OdpowiedzUsuńmiod jest dobry na wszystko:)
Usuńlubie miodowy zapach :)
OdpowiedzUsuńja też :0
Usuńuwielbiam wszystko co ma miodowy zapach więc jak dorwę kiedyś to może zakupię :)
OdpowiedzUsuńspróbuj :0
UsuńUżywałam inną wersję (z avocado) i nie zrobiła na mnie wrażenia, jakoś nie zauważyłam, aby odżywiła włosy:(
OdpowiedzUsuńszkoda:(
Usuńnie znam, fajnie, że się sprawdza
OdpowiedzUsuńdaje radę:0
UsuńJak zużyję wszystkie swoje maski do włosów to rozejrzę się za nią w sklepie. :)
OdpowiedzUsuńbrzmi dobrze:D, ale mi juz chyba nic nie pomoze :<
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :) jesli znajde w Uk to napewno kupie :):)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń