poniedziałek, 18 lutego 2013

Korektor rozświetlający True Match Touche Magique. L'oreal

Moje twarzowe problemy to głównie problemy z pryszczami i przetłuszczającą się cerą, na szczęście nie mam dodatkowo wielkich problemów z okolicą oczu. Worki i opuchnięcia nie towarzyszyły mi nawet po porodzie, kiedy to spałam średnio pół godziny na dobę :D Zauważyłam, że worki mam tylko jak za długo śpię to znaczy ponad 9 godzin, zdarza mi się to rzadko więc nie mam co narzekać. Oczywiście widać już drobne zmarszczki ale to zasługa wieku i tu stawiam na dobrą pielęgnację. Jeżeli chodzi o korektory to szukam lekkich rozświetlających , aby dodać spojrzeniu świeżości i odwrócić uwagę od zmęczenia, które towarzyszy mi non stop. Korektory te dzięki cząsteczkom odbijającym światło idealnie nadają się do tej roli. Na wyprzedaży w Hebe minus 40% za 26,99 kupiłam między innymi korektor True Match Touche Magique  (KLIK). Zakupy w Hebe lubię bo:
a) można liczyć na pomoc w doborze odpowiedniego odcienia ( jeżeli chcecie kupić podkład wystarczy pójść nie umalowaną, a konsultantka sprawdzi Wam odcień na twarzy nie na dłoni jak wszędzie oł je :D)
b) zawsze są testery,
c) pordukty, na które się decyduję są zabezpieczone tasiemką, nikt zatem w nich nie grzebie
Dlatego między innymi nie zdecydowałam się na tę samą promocję w Rossmanie, gdzie panuje samowolka kompletna.



Wybór padł na korektor o odcieniu Rose Beige , jest tu jeszcze widoczny numerek 16J401. To odcień w tonacji ciepłej, nie jakiś super jasny, dla mnie idealny. Pisak zakończony jest miękkim pędzelkiem, zupełnie nie czuję jakiegoś dyskomfortu podczas nakładania. Używam go nie cały miesiąc jak na razie, nic się z nim nie dzieje niedobrego. Korektory w pędzelku mają swoich zwolenników i przeciwników.  Trzeba uważać, aby nie wykręcać za dużo produktu, unikniemy zabrudzeń i marnowania. 




Sam korektor jest miękki i jedwabisty, jego wklepywanie należy do przyjemnych czynności. Momentalnie maskuje moje delikatne przebarwienia,zmarszczki i  ujednolica kolor okolic oczu a także dodaje świeżości całej buzi. Nie jest to korektor kryjący, więc z silnymi problemami może sobie nie poradzić.  I co najważniejsze efekt trwa u mnie cały dzień, od rana do wieczora. Często pod koniec dnia znika mi podkład, okolice oczu są nadal ładnie świeże. Korektor nie wysusza ani też nie wchodzi w załamania, nie podkreśla też zmarszczek.  wybrany przeze mnie odcień nie ciemnieje w ciągu dnia za co ogromny plus. Nałożony w kąciku oka działa cuda dla naszego wyglądu. Jeżeli szukacie lekkiego, rozświetlającego korektora ten sprawdzi się znakomicie. Niestety regularna jego cena nie jest zachęcająca, bo kosztuje on ponad 50zł ale warto polować na promocje.


Na koniec efekt:
a) straszę z rana
b) straszę nadal

c) może być ( już z korektorem, podkładem i pudrem)






22 komentarze:

  1. Pierwsze słyszę o tym produkcie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, fajnie się zapowiada, a szukam czegoś nowego teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem fajnie wygląda i ma bardzo jasny kolor to wielki plus;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też by mi się przydał taki produkt.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałam jeszcze tego korektora :)
    Szkoda, że do Hebe nie mam dostępu, ale liczę na to, że kiedyś i u mnie się ta drogeria pojawi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oni dosyć prężnie się rozrastają, więc pewnie i do Ciebie zawita:)

      Usuń
  6. bardzo ładnie to wygląda. Niestety na moje cienie pod oczami muszę mieć szpachel jak stąd do Warszawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam nie widziałam u Ciebie żadnych cieni, no chyba że dobry szpachel masz:D

      Usuń
  7. nie widzialam go jeszcze, ale w koncu wszystko przede mna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz go widzę :P
    A Wygląda bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto mu się przyjrzeć przy poszukiwaniu korektora:)

      Usuń
  9. Uwielbiam te korektor! Widzę, że mamy takie same odczucia - jest bardzo trwały. Podkład zanika, a on nadal obecny. Mam odcień Ivory Beige, który piękne rozświetla cienie pod oczami : ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dawno nie kupowałam nic loreala, chyba muszę się znowu zainteresować ich ofertą bo jestem bardzo zadowolona z tego produktu:)

      Usuń
  10. Dla mnie chyba troszkę za lekki. Mam sporo do ukrycia pod oczami :/ Obecnie używam Bourjois HM, całkiem przyzwoity :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny efekt, ale dla mnie za lekki. Mam mega cienie i wory. Genetyczne niestety :|

    OdpowiedzUsuń
  12. hahah, kupiłaś go! :) i to na jakiej promocji.
    Dla mnie byłby za mało kryjący. Moje cienie są okropne, ale dla Ciebie wydaje się być idealny i do tego rozświetla

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak widać bardzo fajnie się ten korektor zapowiada i faktycznie może być całkiem niezły. Chociaż ja całkiem niedawno kupowałam całe zestawy kosmetyków z https://eveline.pl/ i jestem przekonana, że teraz starczą mi one na dłuższy czas. Mimo wszystko tym korektorem również się zainteresuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.