Nie czekając Mikołaja i nie chcąc zbytnio go forsować, wszak i tak ma mnóstwo roboty obdarowując prezentami wszystkie dzieci, sama osobiście postanowiłam spełnić jedną z wielu zachcianek kosmetycznych. Z myślą o Mikołajkach właśnie, udałam się na stronę Costasy w celu kliknięcia jednej z nowości Lily Lolo wchodzącej w skład kolekcji limitowanej. I tym sposobem swój prezent w postaci paletki rozświetlającej Rose Glow znalazłam nie w bucie lecz w Paczkomacie. Zachwytom nie ma końca, piękne opakowanie i to wspaniałe połączenie różnych odcieni różu a także bieli tworzy wspaniałą całość. Czuję, że to będzie mój mineralny hit. Jak to zwykle bywa w przypadku takich wielokolorowych paletek, boję się w niej zanurzyć pędzlem co by efektu nie popsuć. Dziś więc jeszcze się zachwycam a jutro mam nadzieję, te same odczucia będą mi towarzyszyć gdy produkt wyląduje na mych policzkach. Paletka o gramaturze 8,5 grama kosztuje 109,90.
nieco się pyli wię popsuje szybko :D
OdpowiedzUsuńja używam głównie tej drugej wersji
tak mi właśnie to wygląda, że efekt szybko zniknie. A jakim pędzlem nakładasz? zwykłym do różu?:*
Usuńaaa tej drugiej nie wzięłam, bo mam bronzer Wakiki on daje podobny efekt :)
Usuńzwykłym, do różu, co mi w ręce wpadnie :D
UsuńFajnie wygląda w opakowaniu:)
OdpowiedzUsuńcudowny widok:)
UsuńPięknie wyglada ta paletka rozświetlająca, ja na razie jestem wierna Mary Lou:)
OdpowiedzUsuńMary jest piękna, też mam :)
UsuńJuż u Obs go podziwiałam, wygląda pięknie :D Pokazuj jak najszybciej na licu ;)
OdpowiedzUsuńino słońce zaświeci bo tragedyja jest :)
UsuńOki, będę oczekiwać :)
UsuńPodoba mi się! Koniecznie pokaż na licu swym :))
OdpowiedzUsuńMuszę się pożalić, iż zazdroszczę Wam tego pięknego rozświetlania się. Ja z moją tłustą cerą muszę się ograniczać. Mam na oku jeden delikates, ale nie miałam okazji go macać na żywo i nie wiem, jak by się ze mną zgrał :(
który który? ja zamierzam go sprawdzić w roli różu, mam nadzieję, że pigmentacja mi na to pozwoli :)
UsuńZ ciekawości aż weszłam do Obs, ale wersji Rose Glow jeszcze nie prezentowała :)
UsuńMi po głowie chodzi Lightscapade z MAC, pięknie wygląda i tak delikatnie - być może okazałby się odpowiedzią na moje potrzeby :D
ja pierdziu wygooglowałam se go i co? piękny jest, teraz będę o nim myśleć :) a miałam już nie kupować rozświetlaczy, nawet dwa ostatnio wydałam :)
UsuńZ Wami to zawsze człowiek czegoś ciekawego się dowie ;)
Usuńi potem spać nie może i portfel coraz chudszy :P
UsuńBardzo kusząco wygląda! :)
OdpowiedzUsuńjutro zamierzam w niej paradować i równie kusząco wyglądać:)
Usuń:))
UsuńWygląda pięknie! Mam słabość do takich produktów :)
OdpowiedzUsuńno ja właśnie, niestety też:)
Usuńpokaż koniecznie jak wygląda na polikach!
OdpowiedzUsuńpokażę:)
UsuńZacny prezent pomocnico Mikołaja!
OdpowiedzUsuńDo Gdańska też dostarczasz? ;)
ja jestem nowoczesna, odległości i orkany mi nie straszne :P
UsuńŚnieg się u nas już rozpuścił, także zapraszam ;)
Usuńej to jak ja dojadę, jak sniegu nie ma? saniami po asfalcie to ja daleko nie zajadę \;d
UsuńMyślałam, żeś bardziej nowoczesna, pomocniczko Mikołaja! ;)
UsuńJest piękny ! Mam na niego chrapkę, ale jeszcze jeden tego typu produkt byłby już przesadą. Muszę się pozbyć jakiegoś starego :P
OdpowiedzUsuńja właśnie tak zrobiłam, wydałam kuzynce te których nie używam:)
UsuńUwielbiam kiedy w nazwie produktu występuje słowo glow :)
OdpowiedzUsuńoby to był prawdziwy Glow a nie drobiny :)
Usuńi co, jest glow? :):*
UsuńPiękny jest!
OdpowiedzUsuń