
Moje włosy są trudne we współżyciu, niepokorne jak cera. Cienkie, przetłuszczające się u nasady,wymagające codziennego mycia i lekko kręcone. Z racji, że mam je krótkie wymagają nie tylko odpowiedniej pielęgnacji ale i stylizacji, takiej żeby odbić od nasady. Na mojej drodze stanęło już wiele suszarek na pewno kilkanaście rodzai, i efekt nigdy nie był taki jak po wizycie u fryzjera. Sama nie potrafię ułożyć włosów na szczotkę i suszarkę, brakuje mi jednej ręki zawsze i efekt opłakany. Jakieś 3 lata temu, bo tyle służy mi to urządzenie natrafiłam na Rowentę. Suszarka posiada dwie obrotowe szczotki wyposażone w funkcję jonizacji ( średnica 3 i 5 cm). Dostępne są 3 nawiewy powietrza od bardzo ciepłego do chłodnego.Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam,że jest to produkt dla mnie, stylizacja jest szybka i łatwa.Wystarczy nacisnąć przycisk a automatyczna szczotka owinie nam włosy i ułoży oraz wysuszy oczywiście.Dzięki powłoce ceramicznej włosy są bardziej błyszczące.Już nie potrzebuję szczotki do stylizacji, suszarka idealnie odbije od nasady.System jonizacji sprawia,że nie prostownicy używam niezwykle rzadko, bo włosy są rozprostowane. Nie ma też mowy o elektryzowaniu włosów.Każda ze szczotek posiada ochronne nakładki i należy pamiętać aby je w nie chować, chroni to przed odkształcaniem włosia. Mimo, suszarka wygląda na dość dużą idealnie dopasowuje się do kształtu dłoni.Ja już jestem tak wprawiona,że mogę układać włosy bez użycia lustra. Fryzura tak na prawdę robi się sama. Świetnie sprawdzi się także na długich włosach do robienia lekkich fal. Jeżeli macie ochotę polecam filmik reklamowy klik. Cena może nie zachwycać, w tej chwili jest to około 170zł, ale dla efektu i wytrzymałości będę polecać. Poza tym zrezygnowałam z używania pianek, suszarka świetnie unosi włosy bez nich.