Przy okazji wczorajszego lakierowego posta, dziś opowiem, Wam o Inglotowym żelu,do usuwania skórek, którego używam już kilka lat i jest to moje któreś z kolei opakowanie.Żel zawiera glicerynę, olejek migdałowy i ekstrakt aloesowy, które nawilżają i wygładzają otoczenie płytki paznokcia co pomaga w łatwiejszym i dokładniejszym usuwaniu uporczywych skórek.
Wybaczcie, brak nakrętki tego egzemplarza, ale mi odpadła :) . Dla mnie ten żel to bardzo fajny produkt, który na prawdę działa.Oczywiście sam na skórek nie usunie, trzeba je dosunąć najlepiej patyczkiem różanym, jego rolą jest zmiękczenie skórek, aby łatwiej je było odsunąć lub ewentualnie wyciąć. Fajna żelowa konsystencja, dość gęsta, powoduje, że produkt łatwo się nakłada i nie spływa. Cienki pędzelek pozwala na łatwą aplikację. Wystarczy odrobina żelu aby pokryć skórki, producent zaleca trzymać go 2-3 minuty i dopiero usuwać. Po dłuższym stosowaniu, ten czas się u mnie skrócił do około minuty.Także na plus czas działania :). Stosuję go regularnie, spowodował, że skórki odrastają, ale są bardzo miękkie i ich odsuwanie jest bardzo łatwe.To mój niezbędnik w pielęgnacji skórek. Kosztuje ok 20zł za 16ml, ale jest niesamowicie wydajny.
muszę się skusić, bo mam krem z eveline, ale średni jest.
OdpowiedzUsuńfajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBęde musiała zaopatrzyć się w cos podobnego bo ciagle moje skórki są w tragicznym stanie i nie wygląda to ciekawie
OdpowiedzUsuńo kurcze! nawet nie wiedziałam że Inglot ma coś takiego w swoim asortymencie!
OdpowiedzUsuńMają mają :)
Usuńkiedyś miałam taki zmiękczający z Wibo- niebieski. Skórki były całkowicie znieczulone, fajny produkt :) Tego nie znam, bo skórki odsuwam 'na sucho' ale wydaje się być fajną rzeczą :D
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
ja miałam z inglota masełko do skórek w takim malutkim okrągłym słoiczku. obecnnie używam żelu z sally hansen - polecam. :)
OdpowiedzUsuńspróbuję następnym razem, bo Inglot się kończy:)
UsuńNigdy nie testowałam tego produktu a chętnie bym zobaczyła jak by zadziałał u mnie:)
OdpowiedzUsuńmusisz zobaczyć:)
UsuńSzukam czegoś na skórki, a spadałaś mi jak grom z jasnego nieba! :>
OdpowiedzUsuńNo ba:)
Usuńcoś dla mnie !
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj:)
UsuńZakupiłam żel do odsuwania skórek z Oriflame i albo nie umiem się nim obsługiwać, albo to jakiś niewypał. Coś tam niby odsuwa, ale przypuszczałam, że będzie "działał" mocniej.
OdpowiedzUsuńZ oriflame mam utwardzacz, ale nie używam za często:)
Usuńnie wiem czy miałabym siłę do usuwania skórek, ja mam z tym problem, bo mam tak niewidoczne skorki i mieszaja sie z plytka paznokcia, co niestety moze byc bolesne przy pomylce :/
OdpowiedzUsuńMoje się zrobiły miękkie i wolniej odrastają odkąd używam preparatów do ich pielęgnacji:)
Usuńjaki ma skład? bo mam jeden produkt podobny (innej firmy) i tam piszą takie rzeczy, że boję sie go uzywać ;)
OdpowiedzUsuńMam go :) Jest świetny :)))
OdpowiedzUsuńJa już sobie obiecałam, że nie kupię tego typu produktów. Recenzowałam eveline i byl do niczego. Wystarczy mi oliwka :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDobra, tammi się link pomylił ;D
OdpowiedzUsuńMiałam go ;D
olejek migdałowy w składzie mnie zainteresował i może się skuszę na zakup :)
OdpowiedzUsuń