A dlaczego go lubię? Ano bo algi to źródło witamin, aminokwasów , protein i minerały, które doskonale regenerują i nawilżają skórę a składniki peelingujące oczyszczają skórę i przygotowują do przyjęcia balsamów czy maseł. Jest jeszcze coś co zachwyca mnie w tym produkcie a mianowicie jego zapach, który przypomina mi zapach nadmorskiego powietrza w wietrzny dzień, naszpikowanego jodem.Tak to jest ten zapach! Niestety te wakacje, z racji mocnych oszczędności w naszym domowym budżecie spędzamy w domu ech.. Nie mniej jednak stosowanie tego peelingu przywołuje u mnie miłe wspomnienia letnich morskich wojaży :)
Peeling otrzymujemy w zamykanym słoiku o pojemności 500 ml, które kupić możemy za około 29 zł, cena wydaje mi się niewygórowana nawet dla mnie, biorąc pod uwagę wspomniane wcześniej oszczędności. W środeczku drobinki soli z Morza Martwego otulone pięknym zapachem z warstwą oleju z avocado jak doczytałam w składzie. Poza tym mamy tu krzemionkę wraz witaminą C oraz E.
Drobinki takie w sam raz, nie za mocne nie za słabe genialnie oczyszczają skórę nie powodując przy tym żadnych podrażnień.Nakładam je na mokrą oczyszczoną skórę i wykonuję masaż kilka minut. Efekt? To delikatna, miękka, aksamitna skóra . Peeling wygładza ją, oczyszcza i o oczywiście pobudza mikrokorążenie, będzie zatem skuteczny w walce z cellilitem. Olejek powoduje,że skóra jest niebywale miękka, najczęściej nie stosuję już balsamu i mogę cieszyć się miękką skórą i wspaniałym zapachem długi czas. Używam go także do peelingu stóp i tu sprawdza się świetnie.Używanie tego produktu prawdziwie mnie relaksuje.
Zapomniałabym dodać, że produkt jest bardzo wydajny, więc będę mogła się nim cieszyć długo.
Pozdrawiam w miłą, gorącą niedzielę, my lenimy się na wsi u mamuni. Był rosołek, teraz kawka :) A Wam jak mija ten dzień ?:)
ostatnio w BabskieTv dziewczyny pokazywały Starą Mydlarnię we Wrocławiu... Jejciu, ile rzeczy bym stamtąd chciała! =O
OdpowiedzUsuńmam to samo co Ty :)
UsuńZ chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie ^^
Ja też kocham peelingi:)I robiłam je prawie codziennie,chociaż ostatnio peelingi zdradziłam z rękawicami z TBS;)I teraz rękawicami codziennie peelinguję moje ciało:)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam moc buziaków z gorącego Cypru:)
Cypr cypr gorący zazdroszczę :)
UsuńPeelingować ciała to ja mogłabym nawet codziennie :D ciekawa jestem jakby się u mnie sprawdził..
OdpowiedzUsuńubóstwiam go:)
Usuńjak dla mnie to sam kolor przyciąga i zachęca do wykonania peelingu :) a zapach? chyba domyślam się o jaki chodzi :) pozdrowienia znad morza (a jakże :))
OdpowiedzUsuńo żesz Ty ale Ci zazdroszczę :):*
Usuńuwielbiam Starą Mydlarnię :) na szczęście mam ją w moim mieście, często odwiedzam i nigdy nie wiem, na co się zdecydować. Peeling ciekawy, ostatnio mam fioła na punkcie "zdieraczy" ;)
OdpowiedzUsuństara mydlarnia to bardzo fajne produkty :)
Usuńostatnio jestem fanką peelingów i szukam jakiejś taniej alternatywy dla różanego peelingu z Miraculum, ciężka sprawa :) bardzo lubię te peelingi, które zawierają olejki :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam takie peelingi :)
Usuńbyć może się skuszę, bo bardzo lubię peelingi :)
OdpowiedzUsuńpeelingi biorę w każdej ilości więc ten chętnie bym w siebie wmasowała :>
OdpowiedzUsuńej mi nikt rosołku nie chce zrobic buuuuu
ejj mojego nie oddam:) ja Ci mogę ugotować jak coś rosół umiem :)
Usuńdobra, wchodzę w to
Usuńpodać teraz adres czy przy okazji jak jeszcze deserek dorobisz? :D
może być i rosół z deserkiem :) mogę jeszcze posprzątać i wyprasować :P jestem prawdziwą kurą domową ;D
Usuńto mi się widzi, bo u mnie ze sprzątaniem to zawsze tyły mam :D
UsuńJa umiem robić rosołu ale Ziemi Egipskiej ni w cholere nie potrafię upić :P.Pstt mam nadzieję,że to sprzątanie to ma się odbyć na normalnym metrażu a nie w jakimś apartamencie lub domu? :D
Usuńwygląda na świetny
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, lubię takie błękitne klimaty :)
OdpowiedzUsuńten peeling wyglada bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńrosołek lubię, kawkę lubię i peelingi też! :)
OdpowiedzUsuńmamy wiele wspólnego :D
UsuńŚwietnie się zapowiada ;D. Ja swój solny z algami zużyłam, ale mam cukrowego następcę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na rozdanie :)