W życiu ważne są tylko chwile i ludzie, których w nich spotykamy. Z samego rana obudził mnie domofon, skora do otwarcia nie byłam, po pierwsze nieogarnięta, po drugie przed kawą a po trzecie mieszkam w sąsiedztwie firmy, więc ciągle ktoś dzwoni przez pomyłkę. Nastawiona bojowo, otworzyłam drzwi a tu poczta z najmniej oczekiwaną przesyłką jaką w życiu dostałam. Agata miała wprawdzie miała mi coś przysłać, ale miała to być próbeczka kremiku, tymczasem oprócz niej w uroczej kosmetyczce znalazłam same cudowności.
Słynna odżywka Jantar, której nie mogę kupić nigdzie w Kaliszu w ilości sztuk dwie. Nie mogę się doczekać rezultatów.
Dalej same cudowności, szczególnie ciekawa jestem lawendowej soli morskiej John Masters, naczytałam się o niej wiele dobrego. Same naturalne składniki i piękny zapach to jest to co lubię. Caudaile nie znam kompletnie ale poznam z największą przyjemnością.
Agata jesteś wielka, wprawiłaś mnie w dobry nastrój od samego rana. Niespodzianka Ci się udała :*
Jantar chodzi za mną od dłuższego czasu:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak miła niespodzianka:)
za mną też:)
UsuńZa mną to już biegał :)
UsuńSuper niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńHihi, nie ma to jak miło zacząć dzień :) Świetny prezent.
OdpowiedzUsuńo Caudalie :]
OdpowiedzUsuńteż nie mogę nigdzie dostać Jantar, no chyba ze na specjalne zamówienie ;)
to przez Ciebie i Agatę mam chcicę na Caudalie:)
Usuńgratuluje i zazdroszczę odzywki!:)
OdpowiedzUsuńBardzo miła niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńsuper niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńBardzo miły poranek Cię spotkał :)
OdpowiedzUsuńNo ostatnio u mnie ciężko z takimi chwilami..dlatego miło tym bardziej:)
Usuńale miłe, najbardziej zazdroszczę Ci tej soli :)
OdpowiedzUsuńsól jutro pójdzie w ruch:)
Usuńwcierki jantar jeszcze nie używałam więc czekam na recenzję. I tak, zdaję sobie sprawę że w sprawach włosowych na rezultaty i recenzje trzeba poczekać :)
OdpowiedzUsuńtym bardziej,że akurat wcieram wodę brzozową, skończę i dopiero biorę się za jantar, miło patrzeć jak na mnie czeka:D
UsuńTakie niespodzianki mogłyby się zdarzać codziennie :D
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem skora do otwierania drzwi przed poranną kawą :D
OdpowiedzUsuńA paczuszka - no no no - same cudeńka!
Ojoj ale słodka niespodzianka :) Ja o tej wcierce jantar już tyle słyszę, ale nadal nie mam odwagi jej kupić :P
OdpowiedzUsuńjantar, to już odżywka kultowa, ciekawe jak się sprawdzi:)
Usuńwow niespodziewajki podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Chętnie bym rano wstała po takie cuda :)))
OdpowiedzUsuńi listonosz nawet przystojny :P
UsuńEh Iwonko... maczka to ja się akurat tego będę chyba pozbywać, bo cholerka mam już nicky praktycznie w tym samym odcieniu, a ja tak chcialam cos podobnego do mojej gagi i tu klops :(
OdpowiedzUsuńjaka niespodzianka! i humor od razu poszybował pewnie w górę :)
OdpowiedzUsuńno to sie nazywa dobry poczatek dnia :D
OdpowiedzUsuń