środa, 7 listopada 2012

Raz się żyje. Guerlain Les Voilettes Mineral.

Może wyda Wam się to śmieszne, ale kiedy zamarzy mi się coś określanego mianem luksusowego, odkładam drobne do skarbonki. Tym razem skarbonka miała zostać rozbita na słynne, kultowe i pożądane przez wszystkich i przeze mnie Meteoryty. A że wczoraj miałam wyjątkowo ciężki dzień postanowiłam po nie pójść. I co? A no to,że zaczęłam mieć wątpliwości, czy w przypadku mojej problematycznej cery taki właśnie puder się nada. Poza tym Pani w perfumerii zrobiła próbę na mojej buzi i jakiegoś wielkiego szału nie zauważyłam. A że moje pudry bambusowe, ryżowe i inne zaczynają mi ciążyć zdecydowałam się na Mineralny puder sypki ujednolicający i wygładzający. A do meteorytków zamierzam nadal wzdychać.







Puder zdaniem producenta ma idealną sturukturę - puszystą i matową, niedostrzegalną na skórze.  Pigmenty mineralne połaczone z jedwabiem i lnem ujednolicają i matują skórę czyniąc ją absolutnie miękką i świetlistą. Skóra staje się otulona puszystym woalem , lekkim i niedostrzegalnym. O jego obecności nie zapomnimy jednak dzięki kultowemu zapachowi fiołków. 
Po pierwszej aplikacji zrobiłam łał, skóra gładka i delikatna, coś niesamowitego. Ciekawa jestem jak długo efekt utrzyma się na mojej mieszanej cerze. Mam nadzieję, że nie będę zawiedziona bo puder do tanich nie należy. 


23 komentarze:

  1. Odrobina luksusu nigdy nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem strasznie ciekawa jak wygląda na Twojej buźce. Przepiękne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata jak miło Cię widzieć, zastanawiałam się co się z Tobą dzieje. Powiem ci że efekt bedzie trudno uchwycić, kolor staje się prawie niewidoczny a cera staje się aksamitnie miękka :)

      Usuń
    2. długi zastój mam na blogu. Teraz to prawdę mówiąc ciężko jest mi się wkręcić na nowo. Zerknij tu :D http://www.youtube.com/watch?v=XjOZ-cp5L08
      Co ty na to?

      Usuń
    3. Aaaagata jesteś piękna, masz piękną, gładką buzię i ekstra figurę :)
      Po filmiku z pielęgnacją włosów utwierdziłam się w przekonaniu, że oglądam Ciebie :*


      Usuń
    4. hahaha, nie byłam pewna czy Ci to pokazywać. daj spokój, a może Ty zacznij nagrywać??? Miałabyś wierną fankę :)

      Usuń
    5. chyba jedyną:P ja się nie nadaję kompletnie,ale Tobie świetnie idzie i będę Cię oglądać nawet na tym moim żółwim necie. Jaki masz odcień tego podkładu Guerlain? przymierzam się do tego o przedłużonej trwałości ale podobno te odcienie tragicznie ciemne .Cieszę się z tych Twoich filmikowych poczynań i czekam na więcej :)

      Usuń
    6. mój odcień to 03 i jest moim zdaniem rzeczywiście ciemny, dla mnie w porządku, ma lekko żółtawą pigmentację. wygląda fantastycznie, jak druga skóra. bardzo lekki i do tego kryjący, cudo! myślisz o parure extreme? ja chyba zaryzykuję i go kupię

      Usuń
    7. Taj myślę parure extreme. O tym Twoim ostatnio głośno, dziewczyny go chwalą, jednak obawiam się że u mnie nie trzymał by się zbyt długo, bo on rozświetlający.To kup i daj znać co i jak :D

      Usuń
  3. Oby Ci się dobrze sprawował, Kochana :)

    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. czasami można sobie pozwolić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. luksus każdemu się należy :) cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. luksusy ja tu widzę pełną gębą :] poka na licu jak żeż jest po nim wygładzona :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak odreagowałam żal,że z Wami nie pojechałam :)jak mi się uda to zrobię fotki:P

      Usuń
  7. Metoda odkładania jest bardzo dobra, sama mam listę muszmieciów i powolutku sobie ją realizuję w podobny sposób :)

    Ja po fali zachwytów nad nowymi kulkami udałam się oglądać do Sephory i jak przyszło co do czego doszłam do wniosku, że wcale ich nie chcę i jakoś mi lżej teraz :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ale eleganckie opakowanie :) ja rowniez odkladam drobniaki do skarbnownki na wieksze zachcianki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ajjjj ja też się ostatnio na niego skusiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaszalałaś:) ja się zastanawiałam między kulkami a nim ostatecznie jestem bardzo zadowolona, mimo że daje bardzo subtelny efekt a nie jakiś wielki mat:D

      Usuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.