niedziela, 4 listopada 2012

The Balm.

Produkty The Balm zachwycają nie tylko mnie. Kolorystyka, styl opakowań, urocze nazwy a do tego pozytywne opinie o jakości samych opakowań sprawiły że poległam totalnie. Jednym słowem Pin-up w każdym calu, trochę słodyczy, trochę pikanterii, wszystko niezwykle kobiece, radosne i zmysłowe. Tak jak lubię, a jak lubię to muszę mieć! I mam dwa nowe produkty, jestem zachwycona i niestety nie mogę powiedzieć, że spełniona, bo muszę jeszcze do kolekcji przygarnąć jakiś róż.


Rozświetlacz Mary-Lou  to klasyk, swoista legenda do której śliniłam się od dawna i pragnęłam jej bardziej niż róże, które uwielbiam. 

Był róż Hot Mama (KLIK) przyszedł czas na bronzer Bahama Mama. Idealnie matowy, kolor  dla mojej cery, kupiłam go z zamiarem wykorzystania do konturowania.



Panią pin-up na pewno nie będę mimo,że styl zachwyca, pocieszam się więc kosmetykami, urocze są bez dwóch zdań.



41 komentarzy:

  1. się uzależniła no :] co za róż Ci się jeszcze marzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się,że skuszę się na Down Boy a z innej beczki to marzy mi się Chanel :P masować a sio!

      Usuń
    2. nie chce mi się, daj żyć :D dopiero co z biegania przyszłam

      Usuń
    3. ej dobra trzeba się było od razu wziąć za robote :P

      Usuń
  2. muszę zakupi ten bornzer, róż i rozświetlacz już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ten brazer wyglada apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te słodkie opakowania ;D chciałoby się je mieć chodź by tylko ze względu na nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. rozświetlacz kusi, i to jak!

    OdpowiedzUsuń
  6. Te dwa kosmetyki chodzą za mną od dawna :D Musze iść do Mario w Opolu, może ich nie będzie i się wyleczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam przez neta :)

      Usuń
    2. a gdzie dokładnie?:>

      Usuń
    3. http://www.i-lovebeauty.pl,The Balm jest także na Allegro, sprzedawane przez różne drogerie internetowe:)

      Usuń
  7. Mi się ten rozświetlacz marzy, jak zużyję co mam to chyba zainwestuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie czekałam na zużycie tego co mam, bo to nigdy chyba nie nastapi :)

      Usuń
  8. Mam oba kosmetyki i jestem z nich bardzo, bardzo zadowolona. Rozświetlacza używam codziennie, bronzerem wspomagałam się głównie latem. Moim ukochanym rożem The Balm jest Hot Mama, chociaż dokupię chyba jeszcze Cabana Boy- żeby nie czuła się samotna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hot Mama świetna, też muszę jej kolegę dokupić :D

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  9. pięknie, pięknie :D marzy mi się rozświetlacz :D nie mam Mario u siebie, ale mam nadzieję, że do końca roku uda mi się marzenie spełnić dzięki moim dobrym duszyczkom :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko co piszą o tym rozświetlaczu to prawda, jest fenomenalny :)

      Usuń
  10. bronzer wygląda świetnie, aj, kuszące. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bronzer jest trochę ciemnawy, mojej cerze pasuje ale dla bardzo jasnych cer może być za ciemny:0

      Usuń
  11. przyznam, że opakowanie też potrafi mnie skusić... co tu dużo mówić jednak odgrywa znaczną rolę podczas zakupów. I dlatego Balm tak mnie dręczy! Ale powiedziałam sobie wykończę bronzer Hoola z Benefit i Physicians Formula to pomyśle o innym ;) - wiesz, postanowienie typu mocne ;) A ten rozświetlacz jest piękny... czy będzie możliwość zobaczenia swatcha?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam takie postanowienia ale w przypadku kolorówki rzadko w nich potrafię wytrwać;) będą swatche

      Usuń
  12. Ależ mnie kuszą te kosmetyki, ciągle gdzieś o nich słyszę i bym capnęła.. ale się boję, że to tylko chwilowa fascynacja :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Opakowania są tak cudowne, że mogą robić jako ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. oj kusi mnie ta firma, kusi... :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Oba kosmetyki wyglądają prześwietnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Te opakowania są genialne :))

    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
  17. ulalala ale cudenka ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Poszukujac recenzjio the Balm znalazłam Twojego bloga. super :) Bo jutro wybieram się do Marionnoud bo mam zniżke -30% i chciałam wykorzystać ja na te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.