wtorek, 4 czerwca 2013

Cheeky Magenta. L'oreal Rouge Caresse.

Pozostając jeszcze w klimacie wczorajszego posta, czyli majowych ulubieńców pomyślałam, że zaprezentuję bliżej jednego z nich. Będzie to balsam do ust z serii Rouge Caresse w bardzo wyrazistym różowym kolorze Cheeky Magenta. Ocień zdecydowanie należy do tych odważniejszych. Jestem posiadaczka także koloru 03, czyli grzecznej różowej wersji o którym pisałam Tutaj.








To, że dokupiłam kolejny odcień tej pomadki jest wyrazem mego uwielbienia dla tych produktów. Cheeky Magenta poprzez swą intensywność świetnie ożywia buzię a także podkreśla letnią opaleniznę. Pomadki Rouge Caresse są świetne dla osób borykających się z problemem spierzchniętych ust. Mam ten problem, wydaje mi się że latem nawet bardziej się on uwidacznia niż zimą. Innymi słowy to promienie słoneczne bardziej wysuszają mi usta niż mróz. Ta pomadka bardzo dobrze je nawilża, zapewniając jednocześnie kolor. To jak kolor będzie intensywny zależy od mojego nastroju. Jedna warstwa delikatnie roztarta palcami daje bardzo delikatne wykończenie z delikatnym połyskiem. Dołożenie kolejnej warstwy spowoduje wydobycie prawdziwego koloru pomadki.



Proste, eleganckie opakowanie sprawia, że po pomadkę miło się sięga. Wybór kolorów jest na tyle interesujący, że każda z Was znajdzie coś dla siebie. Mam nadzieję, że pomyślałyście o tym produkcie podczas Rossmannowego szaleństwa. Cena regularna tego produktu to około 37zł, promocja to idealny moment na zakup.

Po lewej 03 Lovely Rose, po prawej 07 Cheeky Magenta




 Pomadka nałożona warstwą i wklepana palcem


Pomadka nałożona dwiema grubszymi warstwami




52 komentarze:

  1. Świetna,aczkolwiek myślałam, że na ustach kolor będzie bardziej widoczny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można pokusić się o dołożenie kolejnej warstwy, mi tak wystarcza:)

      Usuń
  2. Idealnie do Ciebie pasuje ten kolor!
    Przyznam, że nie zdawałam sobie nawet sprawy z tego, jak ładnie te pomadki wyglądają na ustach :P Teraz żałuję, że nie trafiłam do Rossmanna w trakcie tej promocji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak się żem napaliła,że nie czekałam do promocji :P

      Usuń
  3. Kurcze również sądziłam, że na ustach będzie bardziej intensywna! Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten kolor jest dosyć intensywny (przynajmniej w moim mniemaniu) może aparat źle go ujął. Poza tym to połączenie pomadki i błyszczyku chyba sprawia,że pełnej intensywności chyba się nie osiągnie:)

      Usuń
  4. Swego czasu zastanawiałam się właśnie nad zakupem Cheeky Magenta, ale w końcu odpuściłam, a podczas ostatniej promocji nie miałam za bardzo z czym szaleć ;) Mam cztery inne odcienie, które świetnie się sprawdzają, więc kto wie, może jeszcze przygarnę jedną Caresskę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolory! Muszę w końcu nabyc tą pomadkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje klimaty! Ślicznie Ci w niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) T też byś cudnie się prezentowała w tym kolorze :)

      Usuń
  7. bardzo ciekawią mnie te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kolory są cudne i bardzo Ci pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczna jest :) Ja mam jeden odcień - dating coral :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A wydawala se taka mocna w opakowaniu, za to na ustach wychodzi przepieknie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie daje bardzo mocnego efektu, nie lubię zresztą takiego:)

      Usuń
  11. Piękne kolory! Chętnie bym się skusiła na 07 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz pamiętać o niej gdy jakaś promocja będzie:)

      Usuń
  12. Myślałam żeby ją kupić jak by wyprzedaże w rossmannie ale.... nie mogłam się zdecydować na kolor :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Lovely Rose podoba mi się bardziej, bo jestem zwolenniczką delikatnych odcieni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdyby była na ustach tak wyrazista na jaką wygląda, na pewno poleciałabym ją kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest pomadko-balsam wydaje mi się, ze trudno osiągnąć wyrazisty efekt:)

      Usuń
  15. Slicznie wyglada na ustach, uwielbiam takie kolorki. Moze ja kiedys kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jest swietna, w moich ulubionych odcieniach:)ladnie Ci w niej:)

    OdpowiedzUsuń
  17. W pierwszym odruchu pomyślałam, że to będzie kolor nie dla mnie, ale jednak okazuje się być nie taki zły na ustach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wygląda delikatniej niż mogloby się wydawać:)

      Usuń
  18. Ja mam dwa odcienie tej pomadki i oba uwielbiam, jeden to Dating Coral a drugi to Rose Mademoiselle :) Zastanawiałam się nad zakupem Cheeky Magenta, ale jakoś wtedy nie miałam fazy na takie kolory na ustach. Teraz marzę o nim bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam takie kolory! Czuję się w nich kobieco i seksownie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lovely rose bardziej mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podobają mi się te pomadki, w sklepie interesowała mnie 02 albo właśnie ta 03... nie pamiętam numerka..Nie zdecydowałam się jednak kupić bo rzadko używam na usta koloru :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam dwie inne pomadki z tej serii i je szczerze uwielbiam. Nad trójeczką cały czas się zastanawiam, mam jednak obawy czy mi będzie pasować. Ale dopóki nie kupię to sie nie przekonam :]

    OdpowiedzUsuń
  23. ojej jakie piękne i nowa jakość zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odkurzyłam statyw w końcu no i bawię się w ręczne strojenie ostrości jest trochę lepiej, aczkowlwiek mordęgę mam bo obiektyw w moim złomku zdycha :*

      Usuń
  24. Kolory w tubce prezentują się świetnie lecz moim zdaniem na ustach mają o wiele mniej intensywny kolor..

    OdpowiedzUsuń
  25. Całkiem ładny kolor, muszę mu się bliżej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. NIE CHERRY TYLKO CHEEKY.....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.