Najbliższy czas pod względem pielęgnacyjnym upłynie mi pod znakiem Phenome. Skuszona jej rodzimym pochodzeniem a także filozofią opartą na samej naturze sięgnęłam po kilka produktów. Jest wśród nich coś dla ciała, twarzy a także włosów. Każdy inny w pełni dobrany do moich aktualnych potrzeb i problemów, wszystkie je jednak łączy jedno podejście. Przyjemne, naturalne składy oparte całkowicie na wodach roslinnych a także składnikach w pełni naturalnych i oczywiście certyfikowanych. To co jeszcze łączy wszystkie produkty pochodzące od Phenome to brak tych składników, które powszechnie uważane są za szkodliwe nie tylko dla naszego zdrowia ale i samej natury. Nie ma więc w nich SLS, SLES, sntetycznych barwników, syntetycznych kompozycji zapachowych czy glikoli. Wszystkie kosmetyki skomponowano tak aby przywrócić cerze, skórze czy włosom witalność i naturalny blask.
Wszystko brzmi pięknie i zacnie, jaka okaże się rzeczywistość zamierzam się przekonać w ciągu kilku następnych tygodni włączając do codziennego użycia kosmetyki, które zobaczycie poniżej. Dziś zatem tylko krótka prezentacja tego co nabyłam w drodze oczywiście promocji, dostępnych na stronie marki.
Twarz:
Krem nawilżająco-regulujący zapobiegający niedoskonałościom skóry Oil- Control Mattyfing Cream.
To produkt oparty na wodach roślinnych, z zielonej herbaty i cytrynowej a także licznych ekstraktach m.in wierzbicy, cedru, mięty pieprzowej, maliny moroszka a także grejpfruta i skórki cytrynowej przeznaczony do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej z nasilonymi niedoskonałościami. Jego głównym zadaniem jest eliminacja przyczyn ich powstawania bez zapychania porów. Krem a właściwie krem-żel ma lekką konsystencję, myślę że świetnie nada się pod makijaż. Regularna cena 129zł/ 50 ml.
Odświeżający tonik do twarzy Enlivening Facial Tonik.
Zawarte w nim wody, aloesowa różana, z zielonej herbaty a także migdałowa a także ekstrakty z róży damasceńskiej, z róży francuskiej, z zielonej herbaty, z melisy lekarskiej, z lukrecji i listownicy cukrowej delikatnie odświeżą a także oczyszczą każdy rodzaj cery czyniąc ją bardziej miękką i elastyczną a także dobrze przygotowaną do dalszych króków pielęgnacyjnych jakim zamierzamy się poddać. Regularna cena 75zł/200 ml.
Włosy;
Szampon przywracający gęstość Volumizing Hair Cleanser.
To delikatny produkt do oczyszczania włosów cienkich i delikatnych, trudnych do układania, zniszczonych i przetłuszczających się. Ekstrakty z żeń-szenia, liści winorośli, owoców noni czy kłącz irysa mają skutecznie oraz bezpieczne czynniki myjące mają nie tylko skutecznie oczyścić włosy i skórę głowy ale także nawilżyć, zregenerować i nadać objętość włosom od nasady aż po same końce. Regularna cena 79zł/ 250ml.
Oczyszczająca maska do włosów Purifing Hair Mask
Tego produktu opartego na bazie glinki kaolinowej, naturalnych drobinkach ściernych, naturalnych olejach oraz ekstraktach jestem najbardziej ciekawa. Maska ma oczyścić głównie skórę głowy z nadmiaru sebum a także zlikwidować te zanieczyszczenia, które pozostają oporne na działanie szamponów. Włosy dzięki takiemu zabiegowi mają zyskać nowe życie, witalność i blask. Regularna cena 94zł/ 200ml.
Ciało;
Mandarynkowo-imbirowa pianka do mycia ciała Warming Shower Mousse.
Musowa konsystencja jak i obietnica rozgrzewającego zapachu sprawiły, że nie zastanawiałam się długo nad zakupem. Wspaniały naturalny skład oparty na wodzie aloesowej, cytrynowej i z zielonej herbaty a także ekstrakty m.in z ananasa, grejpfruta oraz olejek z mandarynki i wyciąg z kłączy imbiru mam nadzieję zapewnią mi niezapomniane wrażenia zapachowe ale i pielęgnacyjne, albowiem skórę mam wybitnie przesuszoną. Regularna cena 69zł/ 250ml.
Wszystkie produkty kupiłam korzystając z niedawnej promocji minus 30%.
Oj, poszalałaś :)
OdpowiedzUsuńOby się wszystko genialnie sprawdziło :)
Fenomenalnie, znaczy się!
musi być fenomenalnie inaczej się zdenerwuję :D
UsuńA za piankową przyjemność ile zapłaciłaś ? :)
Usuńups zaraz dodam cenę. regularnie kosztuje 69zł od tej kwoty naliczono mi rabat minus 30%:)
UsuńDziękuję :)
Usuńto ja dziękuję za zauważenie braku w treści posta :) nie dojrzałam, słabo widzę, jakieś zapalenie spojówek mnie dopadło :)
UsuńO szamponie i masce do włosów chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńpoużywam i na pewno będzie relacja :)
UsuńAle cudowny zestaw sobie kupiłaś! Ja mam ogromną ochotę na ich peeling enzymatyczny i tonik. Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na temat Phenomenalnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńad peelingiem enzymatycznym się zastanawiałam, ale stwierdziłam, że może być dla mnie za słaby, w przyszłości kupię pastę peelingującą :)
UsuńWidzi mi się wszystko, oprócz toniku (dla mnie był oblepiający, a nie odświeżający). Maskę też muszę sobie sprawić, no i ta pianka, mmm musi być fajowa :)
OdpowiedzUsuńBędę czekać na recenzję szamponu, o dziwo, nie miałam jeszcze żadnego z Phenome (przynajmniej nie pamiętam :P).
maska jest bosska, dziś sobie zrobiłam zabieg oczyszczania, potem umyłam szamponem, włosy nie do poznania. Tonik ma ten atomizer do bani, dużo się rozlewa i pieni się jakoś tak jak go na wacik psikam :)
UsuńAtomizer jest spoko, ale tylko wtedy, jeśli psikasz nim bezpośrednio na twarz, bo na waciku rzeczywiście się pieni.
UsuńEj, ja też chcę włosy nie do poznania :D
tak, masz rację bezpośrednio na twarz jest zdecydowanie lepiej:) ej w weekend robię hennę, moje włosy dopiero nabiorą mocy:P mam nadzieję, że nie zrobią się zielone:)
UsuńZielone? Nieeee, ja mam chyba jaśniejsze włosy na końcach od Ciebie i zieloność mnie ominęła :D Ale nie powiem, bałam się. Czerp ze mnie pozytywną energię i hennuj bez obaw. Gdybyś miała jakieś pytania, to wiesz, pisz. Może będę mogła pomóc :)
UsuńKochana ja to teraz mam włosy bardzo ciemny blond, Twoje są zddecydowanie jaśniejsze :) czytałam, że zielone mogą wyjść również [przy bardzo cienkich włosach. Tomasz mówi, że będzie mnie kochał jak zawsze, więc się nie boję :P
UsuńW takim razie czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńOooo, ale cudowności :) Miłego używania życzę i daj znac za jakiś czas jak się to wszystko sprawdziło ;)
OdpowiedzUsuńzdam relacje co i jak, możesz być pewna :)
UsuńSzczególnie mnie ta maska do włosów intryguje ;D
Usuńużyłam jej dopiero raz i jestem zadowolona. Nie wiem właśnie czy przy dłuższych włosach wcieranie nie będzie kłopotliwe, bo na moich raz ciach i gotowe :)
UsuńNo wlasnie. Ja mam wlosy za ramiona, takze musze pomyslec o tym wcieraniu, tzn. czy to bedzie mialo sens.
UsuńKocham tą maskę do włosów:)
OdpowiedzUsuńkupiłam ją po Twojej recenzji :)
UsuńPhenomenalnie:) jeszcze nie miałam nic z tej marki, ale widzę, że to kwestia czasu:D
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że markę pokocham tak jak kocham pat&Rub:)
Usuńie znam niczego z powyższej listy więc chętnie poczytam o Twoich wrażeniach :]
OdpowiedzUsuńBoszz po wczorajszym Twym wpisie mam ochotę kliknąć na to cudo, moje łokcie dziś to istna rozpacz :(
UsuńSame fajowe rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńMiłego używania!
dzięki:)
Usuńwow super, miałam szampon genialny był, ale nie wiem czy to ta sama seria co ty wybrałaś
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że bedę miała bujną czuprynę po nim:)
Usuńsame smakołyki! nie znam żadnego z nich, tym chętniej więc poczytam o Twoich wrażeniach :)
OdpowiedzUsuńsmakowicie zapowiada się moja pielęgnacja. Wrażeniami się oczywiscie podzielę :)
Usuńhaha, szampon, tonik i ciekawostka pod prysznic, te zakupy są takie Twoje :) ja jestem bardzo ciekawa kremu :*:):)
OdpowiedzUsuńjak Ty mnie znasz :* jeszcze micel by się do kompletu przydał:) żel wzięłam, bo miał piankę w nazwie :)
Usuńnie będę oryginalna , czekam na recenzję zwłaszcza kremu ;)
OdpowiedzUsuńjego też jestem bardzo ciekawa, mam nadzieję, że nada się pod makijaż i choć trochę przedłuży jego trwałość :)
UsuńCiekawe kosmetyki. Czekam na opinie. Sama tez chciałam kupić kilka rzeczy na str. internet. Phenome, ale ciągłe braki tam panują.
OdpowiedzUsuńFenomenalne produkty! Zazdrość pełną gębą, bardzo mnie kusi ta marka :)
OdpowiedzUsuńOby się dobrze sprawowały :)
Ta maska oczyszczająca do włosów bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńHehe na prawde fenemonalne :) Zainteresowały mnie te kosmetyki, a jeszcze nie miałam żadnego :(
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem do twarzy :)
OdpowiedzUsuńmoże i fenomen ale zawsze w ich sklepach wieje puchami ;)
OdpowiedzUsuńszczytem braku szacunku dla klienta, jest robienie promocji w sklepie online na produkty, których nie ma stanie :(
UsuńNo właśnie też to zauważyłam, że często nie ma tego co człowiek chce akurat kupić. Dodatkowo najlepiej chyba robić zakupy jak tylko promocja się zacznie bo potem z tego co patrzyłam to raczej nie uzupełniają braków.
Usuń