
Żadną tajemnicą wielką nie jest iż na punkcie oczyszczania, zwłaszcza tego wieloetapowego mam nie małego ale wielkiego bzika. Płyn micelarny lub olejek do demakijażu, żel oczyszczający i wreszcie tonik, te produkty towarzyszą mi każdego dnia a właściwie wieczora. Tuż po przebudzeniu pomijam użycie płynu micelarnego, dwa pozostałe produkty wymienione podczas wieczornej toalety pozostają bez zmian.
Przyglądając się ofercie jak i opiniom krążącym w sieci na temat produktów Dermalogica skupiłam się więc na samym początku na produktach przeznaczonych do oczyszczania. Szybko też w koszyku wylądowały dwa pierwsze produkty marki. Special Cleansing żel jest jednym z nich. W planach mam jeszcze zakup peelingów i maseczki, jednym słowem Dermalogica zainteresowała mnie na tyle, że w tym roku zamierzam jej produktom bliżej się przyjrzeć.
Czytając opis producenta na temat tego produktu dowiadujemy się iż Special Cleansing Gel to produkt którego zadaniem dokładne oczyszczenie skóry bez naruszenia naturalnej warstwy lipidowej naskórka. Używać go powinny osoby z normalną a także mieszaną cerą. Idąc dalej i przyglądając się składowi można wypatrzyć tu kilka fajnych naturalnych ekstraktów takich jak ten z melisy, który uspokaja i koi cerę, czy lawendy będący naturalnym środkiem antybakteryjnym i antysepycznym, mamy tu także działający chłodząco ekstrakt z mięty. Wyciąg z ekstraktu z mydłodrzewu odpowiada za właściwości myjące i pianotwórcze produktu. Żel nie pozbawiony jest Sodium Laureth Sulfate a także tych konserwujących na bazie parabenów. Jeżeli więc albo używacie wyłącznie naturalnych kosmetyków, albo substancje te działają na was drażniąco to nie jest produkt dla was.
Szata graficzna produktów Dermalogica przygotowana głównie pod kątem stosowania ich profesjonalnie wygląda niezwykle schludnie, po prostu ładnie. Żel dozujemy za pomocą kliknięcia w nakrętce. Dalej postępujemy jak z każdym innym produktem w postaci żelu, czyli nakładamy go na lekko zwilżoną buzię, wykonujemy masaż i spłukujemy ciepłą wodą. Special Cleansing Gel po kontakcie z wodą zmienia się w przyjemną emulsję, wykonywanie nim masażu w celu oczyszczenia buzi to czysta przyjemność. Żel wytwarza dosyć obfita pianę, dzięki temu na dłuższy masaż pozwolić sobie możemy.Potem jest jeszcze lepiej, możemy się cieszyć czystym, delikatnie rozjaśnionym obliczem. Uwaga! mimo, iż mam wrażliwą cerę a produkt zawiera SLS nie powoduje on jej przesuszenia. Jest on na tyle uniwersalny, że z powodzeniem stosowałam go i rano i wieczorem. Sprawdziłam go w różnych okresach i pod kątem różnych zachowań mojej cery. Równie dobrze sprawdzał się w okresie ciąży, kiedy to moja cera nabrała cech tej normalnej w kierunku suchej, doskonale sprawdza się i teraz kiedy moja cera jest mieszana i są na niej widoczne niedoskonałości. Dość wysoką cenę( 122zł/250ml) wynagradza niezwykła wydajność tego produktu. Swój egzemplarz mam pięć miesięcy, był czas, że stosowałam go i dwa razy dziennie a końca nadal nie widać.
Skład:
Water/Aqua/Eau, Sodium Laureth Sulfate, Disodium Lauroamphodiacetate, Sodium Trideceth Sulfate, Hexylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Lavandula Angustifolia (Lavender) Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Quillaja Saponaria Bark Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, PPG-5-Ceteth-20, Citric Acid, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben.