wtorek, 25 kwietnia 2017

Aqua Lumionous Perfecting Foundation/ Becca.






 

Pomijając temat pogody w Polsce, wiosna tego roku przyniosła małe radości. Te kosmetyczne, macie produktyBecca! Wreszcie nastała jasność, rozświetlenie jak w żadnej innej marce makijażowej. Odpowiednie granie światłem w kosmetykach Becca pozwala wymodelować rysy, zredukować niedoskonałości a wreszcie wyglądać młodziej. Zaznaczyć muszę iż Becca tworzy produkty do makijażu codziennego, efekt jaki nim uzyskamy nie wygląda nachalnie, przytłaczająco, jest naturalnie. 
Po podkład Aqua Luminous Perfecting Foundation  sięgnełam tuż po jego premierze w Anglii, czyli myślę, że było to około roku temu. Od tego czasu zdążyłam go przetestować w różnych warunkach pogodowych, począwszy od  gorącego lata w Polsce, przez wysoką wilgotność w Kornwalii po tropiki na Teneryfie. Był ze mną w różnych sytuacjach, różnych problemach z cerą i wiecie co? Kocham go! To taki podkład, którego zużywasz od początku do końca, potem kupujesz coś innego, bo masz nadzieję, że znajdziesz cud a potem z pokorą wracasz do pierwszego wyboru. Zużyłam dwie całe buteleczki, od kilku miesięcy testuję nowe rzeczy, ale ciągle w głowie mam podkład Becca.
W skrócie Aqua Luminous Perfecting Foundation to produkt oparty na dużej ilości wody, konsystencją ma ją przypominać. Zawiera pigmenty, które odbijają światło, aby nadać cerze idealny wygląd, lekki wygląd i świetliste wykończenie. Podkład przeznaczony jest dla cer suchych, bardzo suchych i normalnych. Becca radzi cerom mieszanym i tłustym nałożenie primera lub pudru matującego.
Kolor jaki sobie wybrałam posiłkując się nielicznymi słoczami w sieci to Fair, drugi po najjaśniejszym Porcelain. To ładny beżyk z żółtymi tonami, będzie pasował wielu osobom. 
Podkład dostajemy w szklanej, pięknej buteleczce, jego dozowanie odbywa się za pomocą pipetki. Ciągle nie rozumiem kto miał pomysł z taką formą dozowania, bo nie działa to tak jak powinno. Sporo podkładu zawsze zbiera się na szyjce butelki, podkład kompletnie nie nadaje się do podróży, bo potrafi przeciekać. Jego właściwości i wykończenie są jednak tak dobre, że jestem skłonna mu wybaczyć te niedoskonałości.
Podkład nakładałam pędzlem i Beauty Blenderem, uważam jednak, że najlepiej, najbardziej naturalnie wygląda nakładany palcami.  Dając średnie krycie, kremowe wykończenie podkład Becca na twarzy wygląda bardzo naturalnie. Niedoskonałości zakryte, nieprzespana noc, niewidoczna. I to pięknie nienachalne glow. Buzia wygląda świeżo, promiennie i młodzieńczo. Efekt, jest tak wspaniały, że to właśnie przy używaniu tego podkładu, zdecydowałam się nie sięgać po żaden puder czy to matujący czy wykańczający. Zwyczajnie szkoda, mi było jak twarz traci efekt po nałożeniu jakiegokolwiek pudru. I tak mi już zostało, od ponad roku, nie miałam na sobie pudru. Kupiłam niedawno Hourglass, ale to temat na inny wpis...
Podkład Becca można by porównać do Chanel Aqua Lumionus Foundation, to też formuły na bazie sporej ilości wody, choć ten drugi, daje jednak mniejsze krycie i jest bardziej lejący. 
Reasumując kocham ten podkład, na pewno do niego wrócę.

No a jak u Was? Pierwsze zakupy produktów Becca poczynione?

Ściskam.
Iwona

14 komentarzy:

  1. Moje pierwsze spotkanie z Beccą zaliczam do bardzo udanych i mam już ochotę na kolejne ich kosmetyki! Polecany przez Ciebie podkład będę miała na uwadze, powinien być idealny dla mojej suchej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Tobie będzie się prezentował na pewno cudownie ;)

      Usuń
  2. Kupiłam bazę rozświetlająca, która jest rewelacyjna- świetny efekt nienachalnego rozświetlania, niewidoczne pory i to coś czego nie potrafię opisać, ze buzia wyglada dobrze. Wzięłam on-line tez rozświetlacz prasowany ale obracałam na żywo i muszę go wymienić na inny kolor bo na swatchach w sieci wyglądał zupełnie inaczej. No i chyba skuszę się na ten podkład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę bazę testowałam i masz rację, ona upiększa. Na pewno ją kupię. Czekam na te nowe brązery aż pojawią się w UK :*

      Usuń
  3. Ach, wiedziałam, że to będzie miłość Twoja i moja :) Piękne dłonie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem bardzo na tak jeśli chodzi o Becca. Mam nadzieje, ze ta kolaboracja z Estee Lauder nie wpłynie negatywnie na markę ;)

      Usuń
  4. Chciałabym nie używać pudru, niestety mój "blask" przypomina bardziej nałożony smalec, niż efekt "glow" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, zaczniesz się starzeć jak ja, cera wróci do normalności ;P

      Usuń
  5. Markę Becca znam jedynie ze słyszenia, bardzo podoba mi się ich Sunchaser Palette :) Faktycznie wygląda na to, że nareszcie kończy się era kredowego matu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam!Bardzo zazdroszczę Paniom,że możecie rozkoszować się efektem tych kosmetyków,bo faktycznie efekt po nałożeniu obłędy!Mnie jednak strasznie uczylił po pierwszym nałożeniu.Jak i podkład tak i puder transparentny.Moja twarz piekła i zrobiła się czerwona.Myślałam,że to może wina kremu,który pod nie nałożyłam,jednak ponowiłam dwie próby na oczyszczoną i złagodzoną lekami przeciwalergicznymi twarz...niestety..zawiera w sobie jakiś składnik,który działa bardzo alergizująco.Opowiedziałam o tym 3 koleżankom i one także je użyły i je również mocno uczuliły.Nie wiem co z tymi kosmetykami jest nie tak..zakupione były w sephorze niedługo po premierze,a tu taka klapa i to u 4 osób.Muszę przyznać,że to bardzo dziwny.przypadek aby 4 kobiety o różnych cerach używające wysokopółkowych podkładów miały te same odczucia i mocny odczyn alergiczny.Nie wiem czy nie poinformować o tym sephory..być może ta partia jest czymś zanieczyszczona.Szkoda..bo są obłędne i warte zakupu o ile ma się to szczęście,że nie uczulą tak jak mnie i moje znajome,gdzie wszystkie bardzo się dziwimy,że coś takiego nas spotkało.Nie tego spodziewałyśmy się po tej firmie.Czy któraś z Pań miała podobny przypadek z kosmetykami tej marki?

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze więc doradzam tym Paniom, które nie używały produktów tej marki, aby przed zakupem pełnowymiarowego produktu poprosiły o próbkę.Ja bardzo żałuję, że w ciemno kupiłam aż 2 nowe produkty, na które teraz patrzę z bólem serca, gdzie piękne opakowania zdobią moją półkę w łazience i które niestety nie są mi pisane z uwagi na wcześniej opisane przeze mnie w komentarzu działanie uczulające :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, że Ty i Twoi znajomi macie takie problemy z tymi produktami. Swój podkład kupiłam tuż po jego premierze. Nie kupowałam go w Polsce tylko w Anglii. Mnie on nie sprawiał żadnych problemów. W takim wypadku rzeczywiście lepiej najpierw wziąć próbkę przed zakupem.
      Nie wiem co Ci doradzić, może sprzedaj te produkty na Alkegro, zawsze odzyskasz cześć pieniędzy ;)

      Usuń
  8. Dziękuję serdecznie za podpowiedź.Coś będę musiała z nimi zrobić.Choć głupio mi jest sprzedawać produkty już używane...bo czy ktoś zaufa :( No ale z drugiej strony szkoda,aby się zmarnowały. Szczerze,to bardzo mi przykro,że nie są mi pisane, bo zależało mi na ich zakupie z uwagi na swoje wyjątkowe rozświetlenie. Nawet uczuliły koleżanki,które chciały mi pomóc i odkupić je ode mnie.Jednak jest coś w tym wszystkim nieprawdopodobnego, że aż 4 kobiety miały z nimi te same problemy. Wszystkim Paniom życzę zadowolenia z użytkowania kosmetyków tej marki, bo pięknie upiększają buzię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, jest wiele dziewczyn które chętnie wejdą w posiadanie kosmetyku używanego. Wiele z nich nie ma na tyle pieniędzy żeby kupić pełnowymiarowy produkt, a w tym wypadku to okazja. Sama tak robiłam, albo kupowałam w ten sposób albo tez sprzedawałam podklady, bo nie trafiałam z kolorem przy zakupach online. Jeżeli zrobisz opis z data, miejscem zakupu, myśle ze bez problemu sprzedasz.
      W tym momencie nie przychodzi mi żaden inny podkład do głowy który dawałby podobny efekt jak Becca. Ewentualnie Chanel Aqua Lumiere ;)

      Usuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.