poniedziałek, 17 września 2018

Multi-Molecural Hyaluronic Complex. Serum z kwasem hialuronowym. NIOD.




Multi-Molecural Hyaluronic Complex2 zaprojektowany został  z myślą aby nawilżyć, i nawodnić skórę. Produkt ten ma też sprawić, że będzie ona pulchna, zdrowa, grubsza i bardziej elastyczna. Naprawdę jestem zadowolona z wszystkich produktów NIOD, pomyślałam więc że zagłębię się jeszcze bardziej w ich ofercie i spróbuję właśnie tego produktu. Tym bardziej, że mieści się on w ścisłej czołówce najlepiej się sprzedających produktów marki. 
Testuję drugą, udoskonaloną wersję tego serum. Jak wiecie mam sporo kosmetyków (przy okazji zapraszam na mój Instagram, tam dzieje się więcej klik ) i naprawdę uważam, że nie ma na rynku bardziej zaawansowanego, bogatego serum nawilżającego. Dostępny w dwóch pojemnościach ( 15ml i 30ml) mieści w sobie aż 15 różnych form kwasu hialuronowego ( w pierwszej wersji było ich 12) pochodzących z różnych źródeł ( tamandaryndowca, drożdży. grzybów). Jako jeden z niewielu na rynku zawiera czysty kwas hialuronowy, co przenosi pielęgnację w nowy wymiar. To wyjątkowo rzadkie połączenie nie tylko ze względów finansowych ale i formulacji. Formuła zawiera także związki roślinne i substancje, które wykazują działanie antyoksydacyjne i wzmacniające barierę ohronną skóry. 
Serum dedykowane jest każdemu typowi skóry, nie zawiera olei, siliknów, substancji mogących zapychać, czy powodować dyskomfort w przypadku cer szczególnie wrażliwych.
MMHC2 to leciutka, lejąca niemal jedwabista konsystencja. Z łatowścią się je aplikuje ( najlepiej na lekko zwilżoną skórę). Bardzo dobrze łączy się z moimi ukochanymi boosterami Paula's Choice. Czuć różnicę między tym serum a jego tańszym odpowiednikiem z The Ordinary. 
Uwielbiam to serum, bo jest lekkim ale skutecznym środkiem nawilżajacym, który nie zapycha mojej skóry. Produkt szybko wnika w skórę, momentalnie czuć jego absorbcję przez skórę. Nawadnia ją, nawilża, dodaje wigoru bez uczucia lepkości i tłustości. Do jednorazowej aplikacji nie potrzebuję dużo, dosłownie kilka kropel. 
 Dobre serum nawilżające powinno stać się jednym z podstawowych produktów pielęgnacyjnych na Waszej łazienkowej półce, bez względu na rodzaj cery jaki posiadacie. Nie namawiam od razu do zakupu takiej petardy, spokojnie możecie zacząć na przykład od produktu The Ordinary. Jeśli jednak możecie sobie pozwolić, zachęcam.
MMHC2 jest drogi ale skuteczny. Myślę, że jest to niesamowity produkt, w momencie kiedy starzenie się skóry zaczyna być faktem. Na pewno nie jest to botox w butelce, traktuję go jako nieinwazyjną broń w walce o to aby młody wygląd skóry zachować jak najdłużej. (Serum kupiłam na deciem. com, kosztuje odpowiednio 25 i 38 funtów). 

11 komentarzy:

  1. Faktycznie brzmi jak niesamowity produkt :) W ogóle nie znam tej marki (jeszcze).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jest niesamowity produkt. NIOD robi bardzo dobre, zaawansowane produkty. Polecam!

      Usuń
  2. Ok, najpierw kupię The Ordinary a potem będę te funty ciułac ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak odkładaj do świnki skarbonki, a potem dobrze zainwestuj np. W nowe, dobre serum :D

      Usuń
  3. Kiedyś sobie sprawię ;) Już sobie wyobrażam jaka to musi być petarda. Póki co muszę jeszcze wypróbować Marine Hyaluronics.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marine Hyaluronic też bardzo lubiłam. Jednak NIOD jest najlepsze ;)

      Usuń
  4. Nigdy nie miałam tego produktu, wszystko przede mną :)!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam jeszcze o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  6. U Ciebie same fajne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.