Nie trzeba było długo mnie namawiać do zakupu tego produktu. Grzecznie poczekałam aż pojawi się w angielskiej dystrybucji, a konkretniej u Agaty, u której zawsze kupuję polskie naturalne kosmetyki i mam.
Pianka ryżowa Iossi to idealny wybór jeśli chodzi o poranne oczyszczanie. Oczywiście i wieczorem ( jako drugie mycie) sprawdzi się wybornie. Mam jednak do tego celu inne produkty.
Delikatna jak puch konsystencja to nie wszystko aby przekonać mnie do zakupu. Decydując się na produkt marki Iossi, możecie mieć pewność, że jest to produkt naturalny. Prawdziwy raj dla wielbicielek ekstraktów, olejków, olejków eterycznych, wegański i nie testowany na zwierzętach. Bazą kosmetyku jest energetyzująca woda pomarańczowa. Dalej równie pięknie (emotka, roześmiana buzia z oczami w ksztacie serca) : ekstrakty z zielonej herbaty, lukrecji ( mój ulubiony) i nagietka. Szałwia hiszpańska odpowiada za efekt anti-pollution, jest pomocna w pielęgnacji cer trądzikowych. D-pantenol to właściwości kojące, regeneracja i nawilżenie dzięki dodatkowi kwasu mlekowego i ekstraktu z alg brunatnych. Nie można nie wspomnieć o składnikach rodem z koreańskich kosmetyków, czyli nawilżających fermantach z rzodkwi, bambusa i kokosa. Twórcy produktu zadbali także o naszą barierę naskórkową umieszczając w nim działające ochronnie proteiny ryżowe. Kocham ten skład!
Pianka przychodzi w prostej butelce, bez niepotrzebnych śmieci czyli kartonika. Dozownik działa bez zarzutu, aplikując odpowiednio małe porcje produku, wystarczające do umycia buzi. Konsystencja pianki jest puszysta, lekka jak piórko. Całość pachnie lawendą.
Na początku myślałam, że bedzie ona niewydajna. Chyba radość z obcowania z tym produktem sprawiła, że aplikowałam jej po prostu za dużo. Spokojniejsze i mniej rozrzutne podejście do tematu sprawiło, że piankę mam już jakieś pół roku.
Jeśli chodzi o działanie jest równie dobrze. Pianka dobrze ale delikatnie oczyszcza buzię, działa jednocześnie kojąco i regenerująco. Nigdy nie mam uczucia ściągnięcia czy jakiekolwiek innego dyskomfortu. Z powodzeniem stosowałam ją także podczas kuracji tretynoiną. Delikatne detergenty w połączeniu z fermentami i ekstraktami nie zakłócają dodatkowo i tak już naruszonej wskutek działania tretynoiny bariery hydrolipidowej. (Moja ocena 9/10). kupiłam tu 150ml/14,49)
Nie znam tej pianki, preferuję bardziej żele, olejki i mleczka, ale przyznam że mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuń
UsuńIwona_ja15 lipca 2019 23:03
Kilka lat temu miałam małego świra na punkcie pianek, teraz używam od czasu do czasu. Kolejna do zakupu będzie Alkemie :)
Jakie jeszcze kosmetyki można polecić?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMyslę że warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńZapisuję do wypróbowania. Jeszcze nie zawiodłam się na Twoich rekomendacjach :)
OdpowiedzUsuńO, fajne, szukałam czegoś w tym stylu
OdpowiedzUsuńStosowałam piankę innej marki, fajna formuła :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o czymś podobnym, rzadko sięgam po nowości
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o czymś takim, ale tek to super opisałaś i przedstawiłaś, ze chyba sprawdzę :) Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dobre opinie na temat produktów ryżowych i sama również planuję wypróbować. Może właśnie tą piankę :)
OdpowiedzUsuńno to coś idealnego dla mnie
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy, kolejna nowosc do przetestowania :)
OdpowiedzUsuńNiby mam swój ulubiony żel, ale o tą piankę też bym się pokusiła. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo zainteresowała mnie ta pianka.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą pianką, muszę ją wypróbować
OdpowiedzUsuńPrezentacja kosmetyku idealna :)
OdpowiedzUsuńLubię ją, a recenzja świetna :)
OdpowiedzUsuńSkusze sie na ten kosmetyk choć moze sie okazać zupełnie nietrafiony dla mojej skóry :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pianki, odkąd zaczęłam stosować to moja cera się mega polepszyła
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o niej, w sumie jeszcze pianek nie używałam.
OdpowiedzUsuńIwona kiedy kolejny wpis ???
OdpowiedzUsuńPewnie czasu nie masz :)))
Czekam i pozdrawiam :)
Hej. Czas może by się znalazł, ale chyba straciłam chęci do pisania....
UsuńWpadaj na Instagram, tam pokazuję co tam u mnie kosmetycznie iwona_ja
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mogę oglądać tych blogów, zawsze cos mi się podoba
OdpowiedzUsuńKosmetyki wydają się bardzo interesujące. Czy możecie coś jeszcze polecić na wypadanie włosów? Gdyż zastanawiam się od jakiegoś czasu nad dobrym szamponem.
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zainteresował mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad olejem lnianym. Tego typu olej jest bogatym źródłem kwasów omega-3 . Co sądzicie o tego typu olejach?
OdpowiedzUsuńuwielbiam go c:
OdpowiedzUsuńCzy tą piankę można dostać w PL?? Chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę zakupić
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo zainteresował mnie ten kosmetyk. Lubię tego typu produkty.
OdpowiedzUsuńmalachit biżuteria
OdpowiedzUsuńrzeczy z gumek
sklepy z torebkami
chanel torebka
Nigdy nie korzystałam z takiej pianki, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam apartamenty w Mikołowie : Nowe Apartamenty Mikołów
OdpowiedzUsuńCiekawy blog i fajne inspiracje!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń