Fenomenalna sprawa z tą naszą polską marką Phenome. Bogata oferta przygotowana w zasadzie z myślą o pielęgnacji każdego kawałka ciała idealnie wpasowywuje się w gusta tych, którym nie jest obojętne pochodzenie produktów, które na owe ciało nakładają. Myśląc o Phenome wiem na sto procent iż niezależnie po jaki produkt sięgnę będzie on w pełni naturalny stworzony z uwzględnieniem założeń i standardów wytyczonych przez międzynarodowe organizacje certyfikujące kosmetyki naturalne i organiczne. Czy wiedzieliście iż Ecocert dopuszcza stosowanie składników syntetycznych w kosmetykach naturalnych na poziomie pięciu procent a u Phenome jest ich zawsze poniżej dwóch? Inaczej rzecz ujmując Phenome to nie tylko piękne, proste i eleganckie opakowania to także aż dziewięćdziesiąt osiem procent naturalnych ekstraktów, olejków i wyciągów roślinnych w nich zapakowanych. Aż chce się używać! Z prostej matematyki wychodzi nam zatem iż w we wszystkich produktach nie ma miejsca na składniki mogące szkodzić naszemu ciału i zdrowiu, czyli posługując się dalej procentami Zero tu parabenów, sztucznych barwników, SLS, SLES-ów, chemicznych filtrów UV czy syntetycznych kompozycji zapachowych.
Wspomnieć muszę iż wszystkie produkty zamiast wody zawierają tylko i
wyłącznie wody roślinne, które już same w sobie mają wiele dobroci i
mogą naszej skórze zrobić tylko dobrze.
Dzisiejszy
swój wpis poświęcę szamponowi Volumizing Hear Cleasner, czyli
przywracającemu gęstość i objętość włosom. Nie ukrywam zbytnio iż z tym u
mnie słabiutko. Włosy mam cienkie, słabe a na domiar złego szybko
przetłuszczające się. Marzą mi się więc włosy choć wizualnie grubsze,
odbite u nasady i pozostające długo świeże. Sugerując się zapewnieniami
producenta szampon ten jakby stworzono z myślą o moich niesfornych
kosmykach.
Otrzymałam zatem produkt delikatny bo pozbawiony SLSów I SLES, których moja wrażliwa skóra głowy nie toleruje oparty na wodach roślinnych, bogaty w naturalne wyciągi roślinne między innymi z korzenia żeń-szenia, czy z owoców goji, a
także ekstarkty z liści winorośli i owoców noni. Wszystko to wraz z
proteinami pszenicy i owsa ma skutecznie acz delikatnie oczyścić skórę
głowy i włosy z zanieczyszczeń dnia codziennego czy środków stylizujących,
których użyłyśmy a także nawilżyć, zregenerować strukturę włosa a tym
samym przyczynić się do ich wyraźnego wzmocnienia i pogrubienia.
Szamponu
jak to mam w zwyczaju używałam każdego ranka. Jego dosyć gęsta i
nielejąca a przy tym nader dobrze pieniąca się formuła pozwoliła mi
cieszyć się nim dość długo. Dla uzyskania efektu, który by mnie
zadowolił włosy koniecznie musiałam umyć dwukrotnie . W przeciwnym
razie, po kilku godzinach fryzura wyglądała nieświeżo.
Jeżeli
chodzi o ogólne wrażenia po użyciu szamponu, po którym bardzo rzadko
sięgałam po odżywkę zauważyłam iż były miękkie i nawilżone co przekładało się na
niezwykłą ich gładkość. Było ich zdecydowanie więcej i więcej, dużo
więcej. Szampon wizualnie fajnie odbija włosy od nasady na ich
pogrubienie na stałe niestety nie wpłynął. Nie mam pretensji, żaden produkt nie jest sobie w stanie poradzić z naturą i tym jaką ilością włosów nas obdarzyła.
Pojemność: 250ml
Cena: 79zł - cena regularna ( kupiłam w promocji minus 30%)
Dostępność: sklepy internetowe jak i stacjonarne salony Phenome.
Skład:
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**,
Ammonium Lauryl Sulfate**,
Camellia Sinensis Leaf Water**,
Cocamidopropyl Betaine**,
Coco-Glucoside**,
Glyceryl Oleate**,
Hydrolyzed Wheat Protein**,
Mel**,
Hydrolyzed Oats*,
Morinda Citrifolia (Noni) Extract**,
Glycerin**,
Panthenol,
Camellia Sinensis Extract*,
Iris Florentina Root Extract**,
Panax Ginseng Root Extract**,
Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*,
Vitis Vinifera (Grape) Leaf Extract**,
Lycium Barbarum Fruit Extract*,
Thymus Vulgaris Flower/Leaf Extract*,
Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride**,
Aqua**,
Parfum**,
Sodium Benzoate,
Potassium Sorbate,
Citric Acid**,
Citral***,
Limonene***
Myślę, że i u mnie ten szamponik by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPrzy promocyjnych wiatrach być może się skuszę :)
promocje to lubimy u Phenome- oby były często :)
UsuńOczywiście :) Bez promocji nie ma zakupów, bynajmniej u mnie ;)
Usuńjeśli chodzi o phenome promocje to podstawa, ceny regularne nie zachęcają do zakupów:)
Usuńno niestety...bez promocji nie da sie przezyc takich zakupow :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMi po nim moje cienkie i delikatne włosy jakby trochę szybciej się przetłuszczały, ale ogólnie plus za skład:)
OdpowiedzUsuńno moje raczej dwóch dni bez mycia nie wytrzymają :)
UsuńPierwsze zdjęcie przepiękne :)
OdpowiedzUsuńSzamponu nie znam :]
dziękuję :*
UsuńJa właśnie skończyłam swój egzemplarz rozglądam się za czmś nowym :)
Chętnie go kupię, ale na początek w małej pojemności żeby sprawdzić czy moje włosy polubią się z nim :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o Phenome to kuszą mnie głównie kosmetyki do pielęgnacji twarzy.
Od kilku tygodni stosuję metodę OMO i szamponu używam bardzo malutko, za to odżywki i maski schodzą jak woda :)
ciekawa jestem jak by się sprawdził na moich włosach ;>
OdpowiedzUsuńNic nie maiła dotąd z Phenome do włosów ale niestety to co miałam do twarzy się nie sprawdziło totalnie :/
OdpowiedzUsuńLubię natomiast ich produkty do ciała. Mój ulubiony to krem do ciała Essential.