środa, 6 czerwca 2018

Marine Hyaluronics. The Ordinary. Lekkie, nawilżające serum dla każdego typu cery.



Marine Hyaluronics to zaawanasowana technologicznie (jak zawsze u The Ordinary) alternatywa dla  serum z kwasem hialuronowym (Hyaluronics Acid +B5). W odpowiedzi na sugestie klientów koncern postanowił stworzyć lekką, nawilżającą formułę, bez pozostawiania lepkiego filmu.
Tak więc, jeśli wierzycie w moc kwasu hialuronowego ale przeszkadza Wam lepkość i film jaki tego typu produkty pozostawiają, to serum będzie idealne, tym bardziej że buteleczka o pojemności 30ml to niecałe 30zł.
Tym razem źródłem składników produktu okazały się  skarby oceanu. Wodorosty, glony warunkują życie morskie, filtrują wodę w celu odżywienia. Znakomicie sprawdzają się także w przypadku pielęgnacji skóry całego ciała, rozwiązując wiele dręczących ją problemów. Potrafią przyciagać i utrzymywać wilgoć w skórze na równi z kwasem hialuronowym, ale są przy tym lżejsze w fakturze co oczywiście przedkłada się na ostateczny ich odbiór.
Formuła Marine Hyaluronics zawiera hawajskie algi czerwone oraz niebiesko-zielone, kilka aminkowasów a także egozplisacharydy, czyli przyjazne bakterie wytwarzane przez algi w celu przetrwania. W kosmetyce bakterie te wykorzystuje się w celu poprawy nawilżenia a także prewencji przeciwzmarszczkowej.  Łączne stężenie składników aktywnych w tym roztworze wynosi 23%.
Serum ma rzeczywiście leciutką, wodnistą konsystencję ale łatwo ją rozprowadzić na buzi. Aby się wchłonęło to jest moment. Żadnego filmu, powłoki, tłustości, wspaniała formuła!
Nie trzeba myślę nikogo przekonywać, że każy rodzaj cery wymaga odpowiedniego nawilżenia. Co tu dużo mówić nawilżona cera wygląda po prostu dobrze no i młodziej. Jak wiecie lubię eksperymentować, stosować różne aktywne składniki. Gdybym miała jednak postawić na absolutne minimum byłby to preparat nawilżający oraz drugi z witaminą C.
Preparat z algami The Ordinary to jest naprawdę dobry produkt, świetnia nawilża, poprawia stan cer odwodnionych, buzia wygląda świeżo i promiennie. Myślę, że to idealna propozycja dla każdego bez względu na stan cery a także jej wiek. Ta lekka  formuła idealnie nadaje się do łączenia z ulubionym olejkiem, kilkoma kroplami produktu z Witaminą C, kwasem liponowym.
Wszystkie razem wzięte składniki serum działają na korzyść cery, zapewniając działanie nawilżające bez obciążania, który jest często bez znaczenia dla poprawy jej kondycji.
Marine Hyaluronics to moje ulubione letnie serum. ( kupiłam na stronie firmowej Deciem)

10 komentarzy:

  1. widzę, że kolejny fajny produkt marki The Ordinary, na pewno kupię po sezonie letnim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Ja z kolei poluje na serum z kwasem hialuronowym NIOD :)

      Usuń
  2. Muszę sobie sprawić, skoro mówisz, że ma moc i powinno dać radę u sucharów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam suchej skory ale myśle, że to jest taka formuła, że Zadowoli i ten typ cery :)

      Usuń
  3. Widziałam je i na pewno kupię, bo mnie bardzo zaciekawiły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie kup to serum. Świetna jest ta kompozycja dla problematycznych cer ;)

      Usuń
  4. Dlaczego, dlaczegon Cosibella go nie ma?:O ma to drugie 2 % coś tam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cosibella ma chyba spore braki. Pozostają zakupy na zagranicznych stronach :

      Usuń
  5. Uwielbiam kompozycje z algami :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.